Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2013

Dom Hadesa

Obraz
Już przeczytałam długo wyczekiwaną 4 część przygód olimpijskich herosów. Nalatałam się za nią w dzień premiery po kilku sklepach ,ale się opłacało :) Percy i Annabeth mają duży problem. Są zagubienie w Tartarze i nie wiedzą jak dojść do wrót śmierci - jedynego wyjścia do normalnego świata , tak by nie dać się zabić przez potwory. Przed nimi daleka i trudna droga. Na szczęście mogą liczyć na przyjaciela ,ale kto nim będzie wam nie powiem [muhahaha] ''-Kocham cię. Nie wiedziała czy ją słyszy ,ale skoro miała umrzeć ,chciała by były to jej ostatnie słowa" Reszta załogi "Argo II"  musi się przedrzeć do Gracji ,by dotrzeć do Domu Hadesa gdzie znajdują się wyjście z Tartaru . Muszą się idealnie zgrać z wyjściem Percy`ego i Annabeth. Do tego Gaja nasłała na nich bogów gór i wszystkie możliwe potwory przez co nie mogą przelecieć nad pasmem górski. I jak tu zdążyć ? Przed nimi jeszcze dużo trudności. Do tego rzymianie szykują się do wojny z obozem herosów, a powstrz

Rozważna i romantyczna

Obraz
    Od dawna zbierałam się na przeczytanie tej  książki. Jest to przecież klasyka ,którą trzeba znać ! Naprawdę dziwie się sobie dlaczego tyle z tym zwlekałam. Jest to naprawdę świetna książka z której nie sposób się oderwać ! Dwie siostry Elinor i Marianne mają zupełnie inne usposobienie. Pierwsza jest zawsze rozsądna i rozważna ,druga jest romantyczna i przeżywa  głęboko, zarówno radość jak i smutek. Chociaż tak się różnią bardzo się kochają ,a żadna z nich nie jest jakąś płytką postacią ,tylko bardzo złożoną i inteligentną bohaterką.   "Nie ma zawodu – a więc to gentleman!" Nagła śmierć ojca zmusza je wraz z rodziną do przeprowadzki ,do małego domku na wsi. Elinor nie czuję się tam dobrze. Ciągle wspomina brata, swojej bratowej który został w starym domu... Marianne również tęskni za starym domem (jest przecież tą romantyczną) ,ale kiedy przez przypadek poznaję Willoughby`ego zaczyna myśleć ,że ideał mężczyzny naprawdę istnieje. "Kiedy bowiem ktoś decyduje się

Joanna chmielewska

Obraz
Nie żyje Joanna Chmielewska. Wszyscy znają albo chociaż o niej słyszeli. Jest to jedna z moich ulubionych autorek.          Tak naprawdę miała na imię Irena Kuhn. Urodziła się 2 kwietnia 1932 roku w Warszawie. Rodzinna chciała z niej zrobić lekarza ,ale ona postanowiła (i tak zrobiła ) pójść na studia na architekturę. Od dziecka marzyła o napisaniu książki. Spełniło się to marzenie ,kiedy miała 32 lata. Wtedy wydała książkę "Klin". Od tego czasu zajmowała się wyłącznie działalnością literacką.        Jej książki szczególnie cenią Rosjanie i nazywają je "kryminałami ironicznymi" ,co sama autorka przyznała za bardzo trafne.        Łączny nakład jej powieści w Polsce przekroczył 6 milionów egzemplarzy ,a tłumaczono je aż 107 razy na języki obce. W Rosji jest uważana za najpopularniejszą pisarkę zagraniczną.