Tajemica siedmiu zegarów

         Książki wspomniane we wcześniejszym poście mam zamiar zatrzymać na wyjazd za granicę. Na razie czytam wszystko co wpadnie mi w ręce i tak też trafiłam na tajemnice siedmiu zegarów.
Ostatnia jej książka jaką przeczytałam to "Niemy świadek". Przyznam się bez bicia ,że nie doszłam nawet do połowy. Po prostu miałam jakąś straszną ochotę na morderstwo ,a morderstwa nie ma , tylko życie jakiejś spokojnej staruszki. Poszła tu ,a potem tam ,a ja przerzuciłam się na Eragona (o tym w wolnej chwili).

No więc siedem zegarów uspokoiło moją chęć na morderstwo.  Nie ma tam ani panny Marple ,ani Herculesa Poirota. To dobrze ,bo zawsze jakaś odmiana

       W pewnej rezydencji na weekend przyjeżdża grupa młodych ludzi ,z czego jeden Gerry Wade ma kamienny sen i umie w nim wytrwać aż do południa. Z tego powodu jego przyjaciele postanawiają mu zrobić dowcip. Kupują osiem budzików i potajemnie ustawiają je na szafce nocnej. Jakie jest ich zdziwienie kiedy o ósmej rano rozdzwaniają się wszystkie ,a Gerry nie wychodzi z pokoju. Kiedy w końcu ktoś poszedł to sprawdzić okazuję się ,że nie żyje ! Umarł z powodu przedawkowania leków nasennych ,ale po co mu one jeśli zawsze jak zabity !? A do tego na półce stoi ustawione w rzędzie siedem zegarów... a było osiem ! Co to wszystko znaczy ?

          Po kilu dniach córka właściciela rezydencji jedzie samochodem ,a ktoś wpada jej pod koła. W jego ostatnich słowach znowu się powtarza siedem zegarów. Młodzi ludzie wpadają na trop tajnej organizacji o tej nazwie. Co z tego wyniknie ? Kto jest mordercą zabijającym z zimną krwią ? Kim jest tajemnicza siódma godzina ?

Co mogę powiedzieć. Świetne ! Rozwiązanie nie do odgadnięcia ,choć oczywiście na koniec wszystko wydaję się takie jasne i proste. Nie można się zawieść na Christie.

Tytuł: Tajemnica siedmiu zegarów
Autor: Agatha Christie
Moja ocena: 6/6
Wydawnictwo :  Wydawnictwo dolnośląskie