Tajemniaca Abigel

Już nie pamiętam już jak ta książka znalazła się na mojej półce. Był to jakieś rok temu. Zapamiętałam tylko, że strasznie mi się podobała.
 Teraz nie mając co robić , zaczęłam ją przeglądać no i już jak zaczęłam to nie mogłam skończyć. Ta książka "zmusiła" mnie żeby jeszcze raz przeżywać przygody Giny Vitay.
 Razem z nią czułam się nieszczęśliwa i zbuntowana  kiedy ojciec bez wyjaśnienia wywoził ją nagle na odciętą od świata surową pensje Matuli , byłam wściekła na nowe koleżanki które najpierw  miłe ,ale później chciały w ramach gry przydzielić jej za męża puste terrarium (a nie np. popiersie Szekspira !) i zła na nową szkołę gdzie nie tylko trzeba chodzić w warkoczach i przepisowym ubraniu, ale także wszystkie listy i rozmowy telefoniczne  z rodzicami  podlegają cenzurze. Pensja jest dla dziewczyny jak więzienie.
Kiedy ojciec wyjawia  sekret jej uwięzienia, Gina musi szybko dorosnąć i pogodzić się z myślą ,że może najbardziej kochanej osoby na świecie ,swojego taty już więcej nie zobaczy.  Zostaje powierzona opiece tajemniczego przyjaciel podpisujący się Abigel .

Cała akcja  dzieje się w latach 40 , XX wieku na Węgrzech podczas wojny.  Jest to piękna i wzruszająca książka. Na jej podstawie został nawet nakręcony film. Oglądałam kawałek (niestety nie po polsku tylko po węgiersku więc nic nie rozumiałam ) i moim zdaniem nie oddaje tej atmosfery która jest w książce.
Tajemnica Abigel jest jedną z najpopularniejszych węgierskich książek.
Naprawdę warto ją przeczytać !


autorka : Magda Szabó
wydawnictwo : Bona
 Moja ocena  6/6  

 

Komentarze

  1. prawda ale kiedys ten film lecial w wersji polskiej film tez jest dobry!

    OdpowiedzUsuń
  2. :D Będę tutaj częściej zaglądać! ;) A w między czasie, jak masz wolny czas to zapraszam do mnie:
    http://youaremydrugiamyourdrug.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli już mnie odwiedziłeś zostaw choc słówko :) Zależy mi na twoim zdaniu

Popularne posty z tego bloga

Kto odejdzie już nie wróci

Primark w Polsce - czy powinniśmy się aż tak cieszyć?

Papierowa księżniczka