Trzecia lokatorka


Jest to pierwszy kryminał Agathy Christie jaki przeczytałam i już stałam się jej fanką :). Oglądając różne blogi trafiłam na sporo recenzji typu :  "Zawiodłam się na tej książce ,była strasznie nudna"  i  "najgorsza książka A. Christie jaką przeczytałam, już w połowie książki rozwiązałam zagadkę".
Ja zagadki nie rozwiązałam i na pewno przez myśl mi nie przeszło takie wyjaśnienie ! Jak na mnie było bardzo zawikłane. Może po prostu nie myślę logicznie (a powinnam ,bo klasa matematyczna coś znaczy !). W każdym razie nic mnie nie rozczarowało i w żadnym momencie się nie nudziłam.

 Do słynnego detektywa Herkulesa Poirota niespodziewanie przychodzi młoda dziewczyna i to w sprawie nie byle jakiej. Chce zasięgnąć rady bo prawdopodobnie popełniła morderstwo.
 
"– Tak, proszę pana – bąknął służący niechętnie, jak gdyby przepraszał z góry za dalszy ciąg zdania. – Powiedziała, że chciałaby się z panem widzieć, ponieważ szuka rady w sprawie morderstwa, które prawdopodobnie popełniła."

Zaczyna coś mętnie tłumaczyć ,ale nagle stwierdza ,że jednak się rozmyśliła i detektyw jest za stary żeby jej pomóc. Jednak jego bardzo zainteresowała ta sporawa. No bo jak można nie wiedzieć czy się zabiło ? Pomaga mu ,pisarka kryminałów Ariadna Oliver. Choć pomaga to chyba nie najlepiej użyte słowo ,ponieważ często nie słucha rad detektywa i naraża się na niebezpieczeństwo ,ale w gruncie rzeczy pomaga.

"Bardzo mi przykro… Doprawdy… Nie chciałabym być nieuprzejma,- ale odetchnęła głęboko, spojrzała na detektywa, odwróciła wzrok i wybuchnęła raptownie: — Za stary pan! Nie wiedziałam, że pan jest taki stary. Słowo daję, nie chciałabym być  nieuprzejma… Za stary pan! Bardzo przepraszam.                                Odwróciła się i chwiejnie, niby ćma w blasku lampy, umknęła z pokoju."
Razem z Herkulesem Poirot poznajemy coraz to nowe informacje i typujemy zbrodniarzy.  Kiedy już pod koniec czytania byłam pewna mordercy ,mówiłam sobie -Przecież to musi być on/ona , przecież są dowody! po co oni jeszcze robią śledztwo?.
W ostatniej chwili historia robi zwrot o 360 stopni  i okazuje się coś zupełnie innego. Nie na darmo autorke nazywają królową kryminałów (Tu wyrażam szacunek osoba które od razu domyśliły się mordercy, jest to dla mnie rzecz nie pojęta )
Przypadła mi do gustu postać detektywa który choć nie skromny  to całkiem sympatyczny :)

Tytuł : Trzecia lokatorka

Autor : Agata Christie
Moja ocena : 6/6
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie  

**********************************************************************************
     A to trzy fajne obrazki znalezione 
 w internecie. O książkach oczywiście ; )






















Komentarze

  1. Super książka! Postaram się ją przeczytać :)
    Zapraszam do mnie:
    http://zdjecie-z-marco.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Po mimo iż nie lubię kryminałów ten zapowiada się ciekawie :)
    Zapraszam do mnie poruszam tam różne tematy jak i opowiadam o sobie :) http://botorzeczywistosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna chciałam przeczytać jakiś kryminał. Czyli mówisz, że świetne? :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli już mnie odwiedziłeś zostaw choc słówko :) Zależy mi na twoim zdaniu

Popularne posty z tego bloga

Kto odejdzie już nie wróci

Primark w Polsce - czy powinniśmy się aż tak cieszyć?

Papierowa księżniczka